Pokazywanie postów oznaczonych etykietą na pryszcze. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą na pryszcze. Pokaż wszystkie posty
Zdrowy i bezpieczny makijaż z PÜR

sobota, lipca 01, 2023

Zdrowy i bezpieczny makijaż z PÜR

Kosmetyki PÜR to coś więcej niż makijaż. PÜR czuwa nad pięknem naszej skóry, aby nie tylko ją upiększać ale i dodatkowo o nią dbać, dzięki wyjątkowym wegańskim formułom wolnym od talku, parabenów, glutenu oraz SLS.


Makijaż PÜR, jak pisze o sobie marka - to makijaż z celem, gdzie wszystkie produkty wytwarzane są z przyjaznych skórze i najwyższej jakości składników, które nie tylko pomagają ukrywać niedoskonałości, ale również poprawiają jej kondycję i ogólny wygląd, co zostało udowodnione wieloma badaniami. Kosmetyki PÜR zawierają naturalne pigmenty mineralne, olejki i ekstrakty roślinne, witaminy oraz opatentowany Ceretin® Complex. 


Ten wspaniały rozświetlacz w kolorze szampana to Afterglow Highlighting Skin Perfecting Powder. Jego niezwykle miękka formuła zapewnia łatwość aplikacji, pięknie odbija światło i jest idealnym dopełnieniem każdego makijażu.


Puder rozświetlający Afterglow Highlighting Skin Perfecting Powder wypełniony jest korzystnymi dla skóry składnikami, który zapewnia naturalny, świeży blask. Jego formuła została skomponowana z opatentowanym kompleksem Ceretin®, który pielęgnuje skórę i działa przeciwstarzeniowo. 

Niezwykle miękki w dotyku, przyjazny dla wegan rozświetlacz daje jedwabisty, uniwersalny blask, który szybko rozjaśnia wygląd skóry, zapewniając subtelny efekt stroboskopowy. Idealnie nadaje się na dzień i na noc, aby szybko rozjaśnić wygląd skóry. Błyskawicznie ożywia skórę, rozświetla cerę nadając jej świeżość i zmysłowość. Idealny do wszystkich odcieni skóry.


Bestsellerem marki PÜR jest podkład 4-in-1 Love Your Selfie™ Longwear Foundation & Concealer. To długotrwały, wielofunkcyjny podkład i korektor w jednym, który pielęgnuje skórę, ukrywa niedoskonałości i pomaga podkreślić jej naturalne piękno. Mój kolor to MN1 - jasny, idealnie stapiający się z moją skórą.


Dzięki podkładowi 4-in-1 Love Your Selfie pokochasz swoją skórę na nowo. Ten przełomowy, długotrwały, wielofunkcyjny podkład i korektor w jednym pielęgnuje skórę, natychmiast ukrywa niedoskonałości i pomaga podkreślić naturalne piękno. 

Podkład jest wzbogacony o przeciwstarzeniowy kompleks Ceretin® z ceramidami i peptydami oraz kompleks Energy, który zawiera wyciąg z zielonej herbaty, żeń-szenia i witamin z grupy B. Podkład pomaga również zwalczać stres oksydacyjny związany z zanieczyszczeniem środowiska i uszkodzenia spowodowane szkodliwym niebieskim światłem widzialnym. 


Podkład pięknie kryje, idealnie wtapia się w skórę i daje piękne satynowe wykończenie. Jednocześnie pozwala skórze oddychać i zapewnia jej kompleksową pielęgnację. Idealny kolor można wybrać spośród wielu odcieni przyjaznych dla wegan - składających się z chłodnych (P=pink), neutralnych (N=neutral), oraz ciepłych (G=golden) odcieni. Kolory podzielone są na jasne (L=Light), średnie (M=Medium) oraz opalone (T=Tan). Na przykład: LG=Light Golden, MN=Medium Neutral, TP=Tan Pink.


Kosmetyki do makijażu PÜR - kupicie w niezwykle szerokiej ofercie sklepu online 4skin_pl

Post powstał we współpracy ze sklepem 4skin_pl

Mineralnie i naturalnie czyli makijaż od Jane Iredale

środa, maja 10, 2023

Mineralnie i naturalnie czyli makijaż od Jane Iredale

Mineralne kosmetyki do makijażu są najlepszym sprzymierzeńcem skóry wrażliwej i skłonnej do niedoskonałości. Od dawna chciałam wypróbować produkty luksusowej marki Jane Iredale i dzięki współpracy ze sklepem www.4skin.pl stało się to możliwe. Kosmetyki mineralne Jane Iredale to produkty o szczególnych właściwościach pielęgnacyjnych i przeciwzapalnych, zalecane przez kosmetologów, dermatologów i chirurgów plastycznych na całym świecie. Markę stworzyła w 1994 roku wizażystka i charakteryzatorka Jane Iredale użyczając jej swojego imienia i nazwiska.


Ten pięknie wyglądający kosmetyk - niczym perełki zanurzone w żelu - to Jane Iredale HydroPure Tinted Serum - ultranawilżające serum z kwasem hialuronowym pozostawiające na skórze wyłącznie bardzo subtelny kolor. Stanowi doskonałą bazę pod makijaż. Dzięki niemu, nie muszę już używać podkładu - na serum aplikuję tylko puder - również od Jane Iredale.


Serum zapewnia nawodnienie i wyrównuje koloryt skóry, dzięki półprzezroczystemu kryciu. Zawarty w nim Kwas Hialuronowy i Skwalan Oliwkowy oferują maksymalne nawodnienie i utrzymanie wilgotności. Serum uspokaja, koi i daje naszej skórze ochronę antyoksydacyjną. Dodatkowo zmniejsza widoczność rozszerzonych porów, drobnych linii i zmarszczek. Na skórze daje zroszone wykończenie, dzięki czemu wygląda ona młodziej i jest pełna blasku. Mój kolor to Light 2.


Puderniczkę, do której dobieramy prasowany puder zawierający filtr przeciwsłoneczny SPF20, kupujemy oddzielnie - jest to fajna opcja, bo gdy nam się skończy, uzupełniamy ją wyłącznie o sam wkład - Jane Iredale PurePressed Base Mineral Foundation Refill 20 SPF. Mój odcień to kolor Warm Sienna - idealnie pasuje do mojej jasnej karnacji. Puder utrzymuje się na skórze przez wiele godzin - dając bardzo aksamitne i matowe wykończenie.


To bestsellerowy produkt od Jane Iredale - najlepiej sprzedający się produkt wielofunkcyjny 4w1, czyli podkład, puder, korektor i ochrona SPF o szerokim spectrum UVA i UVB w jednym. Puder mineralny odżywia i pielęgnuje skórę, zapewnia naturalne krycie od średniego do pełnego, dając jednocześnie uczucie gładkości i trójwymiarowości w makijażu. Jest idealny dla skóry problematycznej i ze skłonnością do trądziku. 


A pomadka? To Triple Luxe Long Lasting Naturally Moist Lipstick w kolorze TANIA - pięknym, delikatnym różu. Pomadka daje na ustach półmatowe wykończenie i długo się na nich utrzymuje dodatkowo nawilżając usta.

Pomadka oferuje bogaty w pigmenty kolor oraz przełomową potrójną formułę TRIPLE, czyli długotrwałą, naturalną i nawilżającą. Zawarty w niej - bogaty w przeciwutleniacze - olej Moringa łagodzi i odżywia usta, a unikalna mieszanka wosków i olejków zmiękcza, chroni i nawilża. Natomiast Wanilia Tahitańska i jeżyna oferują subtelnie słodki smak i zapach.


Post powstał we współpracy ze sklepem 4skin_pl
Pokonaj niedoskonałości czyli Kiehl's Cannabis Sativa Seed Oil Herbal Concentrate

piątek, września 10, 2021

Pokonaj niedoskonałości czyli Kiehl's Cannabis Sativa Seed Oil Herbal Concentrate

W swoim życiu przerobiłam już wiele kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji cery z niedoskonałościami. Do kilku z nich mam jednak ogromny sentyment i z wielką chęcią do nich powracam. Jednym z takich kosmetyków jest Kiehl's Cannabis Sativa Seed Oil Herbal Concentrate, czyli Serum z nasion konopi siewnych.


Olej z nasion konopi Cannabis Sativa w serum Kiehl's jest tłoczony na zimno z nasion konopi i znany jest ze swoich uspokajających i kojących właściwości. Pomaga widocznie zmniejszyć zaczerwienienie skóry i łagodzi uczucie dyskomfortu. Dodatkowo, serum uspokaja zestresowaną skórę i pomaga zrównoważyć jej nawilżenie.


Zainspirowany aptekarskim dziedzictwem Kiehl’s, ten kojący olejek do twarzy ma wyjątkową formułę dla skóry z niedoskonałościami, w tym skóry skłonnej do przebarwień, widocznych zaczerwienień i uczucia dyskomfortu. 

Dzięki zawartości 100% składników pochodzenia naturalnego, w tym olejku z nasion konopi siewnych (Cannabis Sativa) i olejku z zielonego oregano, ten lekki, niekomedogenny preparat pomaga ukoić uczucie zestresowanej skóry.


Kiehl's Cannabis Sativa Seed Oil Herbal Concentrate pomaga widocznie zmniejszyć zaczerwienienie skóry i zapewnia skórze ulgę od uczucia dyskomfortu. Dodatkowo, łagodzi uczucie zestresowanej skóry, pomagając zrównoważyć jej nawilżenie. Olejek wzmacnia barierę ochronną skóry, pomagając jej zachować zdolność do samodzielnej ochrony, a jego nawilżająca formuła może być stosowana do skóry z niedoskonałościami i skłonnej do wyprysków.


Kiehl's to apteczna marka z tradycjami, którą uwielbiam, od kiedy pojawiła się w Polsce. W butikach Kiehl's, dzięki wiedzy i doświadczeniu ekspertów zawsze mogę liczyć na dobranie odpowiedniej dla mojej wymagającej skóry pielęgnacji i czuję się po prostu dopieszczona.

A Ty, znasz kosmetyki Kiehl's i masz swój ulubiony? Czy może przygoda z pielęgnacją od Kiehl's dopiero przed Tobą?
Trio do zadań specjalnych w walce w trądzikiem czyli kosmetyki Dermomedica Cosmeceuticals

niedziela, czerwca 27, 2021

Trio do zadań specjalnych w walce w trądzikiem czyli kosmetyki Dermomedica Cosmeceuticals

Moja skóra w końcu powraca do równowagi. Trądzik, który uporczywie mnie męczył od zeszłego roku jest wyciszony, krostki pojawiają się rzadziej, a struktura skóry jest wyrównana, gładsza i bardziej promienna. 1,5 miesiąca temu odstawiłam wszystkie dotychczas stosowane kosmetyki zastępując je trio od Dermomedica - kremem z 5% kwasem azaleinowym, serum z floretyną oraz antyoksydacyjnym kremem z tlenkiem cynku, witaminą C i E, który dodatkowo posiada SPF30.


Dermomedica to specjalistyczna marka przeciwstarzeniowa, przeznaczona do terapii skóry w trakcie kuracji estetycznych oraz wspomagająca ich efektywność. Receptury preparatów zostały opracowane tak, aby zapobiegać przedwczesnemu starzeniu się skóry i stymulować fizjologiczne procesy odnowy. Marka oferuje zaawansowane formuły kosmeceutyków, które są preparatami z pogranicza leków i kosmetyków. Kosmeceutyki komunikują stężenia głównych substancji aktywnych, dlatego są tak chętnie wybierane przez wymagających kosmetologów, lekarzy medycyny estetycznej oraz ich pacjentów.

To moje pierwsze spotkanie z kosmetykami od Dermomedica i chyba sama bym się na nie nie zdecydowała, gdyby nie rekomendacja ekspertów ze sklepu internetowego 4skin.pl, którzy od jakiegoś czasu - z powodzeniem - dbają o moją skórę. 


Po dokładnym oczyszczeniu skóry, nakładam najpierw lekkie, wodne serum z floretyną - Phloretin C Serum. Formuła serum opiera się na innowacyjnym połączeniu witaminy C z kwasem ferulowym i floretyną. To antyoksydacyjne serum skutecznie przyczynia się do zniwelowanie efektów starzenia się skóry, a jednocześnie wpływa na ograniczenie powstawania niedoskonałości w postaci krostek grudek i zaskórników. 

Kosmeceutyk stymuluje syntezę kolagenu i elastyny oraz silnie uszczelnia naczynia krwionośne łagodząc rumień. jego zaawansowana receptura pozwala osiągnąć bardzo korzystne rezultaty w terapii przeciwzmarszczkowej i pojędrniającej skórę naczynkową, dodatkowo poprawiając koloryt i zmniejszając przebarwienia. 

W formule zastosowano floretynę - silny antyoksydant o właściwościach przeciwbakteryjnych, przeciwwirusowych i przeciwzapalnych. Dzięki floretynie serum poprawia kondycję skóry mieszanej, ogranicza łojotok i błyszczenie się. Formuła idealnie sprawdza się dla skóry naczynkowej o podłożu łojotokowym jak również w przebiegu trądziku różowatego. Witamina C jest niezbędną substancją do zainicjowania procesu przebudowy skóry właściwej, dlatego jej miejscowe stosowanie jest rekomendowane po profesjonalnych zabiegach remodelujących skórę.


Uwielbiam lekkie i wodne konsystencje w kosmetykach, bowiem wtedy wiem, że to co nakładam na skórę - nie obciąża jej nadmiernie, a każdy kolejny zaaplikowany kosmetyk ma szansę zadziałać. Serum z floretyną jest bardzo lekkie i doskonale się wchłania, a do posmarowania całej skóry twarzy - wystarczają dosłownie 4 krople, dlatego też serum jest tak wydajne. 

Serum rozjaśnia skórę - przebarwienia - w tym te potrądzikowe stają się mniej widoczne, struktura skóry jest bardziej rozświetlona, a wydzielanie sebum zmniejszone. Serum, w połączeniu z kremem zawierającym 5% kwa azaleinowy sprawdza się idealnie na mojej mieszanej skórze ze skłonnością do krostek. 


Jako wielka fanka kwasu azaleinowego - dotychczas stosowanego w postaci kremu Skinoren lub Hascoderm, jestem pod wielkim wrażeniem działania Azelaic Cream od Dermomedica. Formuła tego kremu opiera się na innowacyjnym połączeniu kwasu azelainowego z witaminą E i heksylorezorcynolem. Krem działa nie tylko przeciwzaskórnikowo, przeciwtrądzikowo, ale i rozjaśniająco - zmniejszając przebarwienia posłoneczne i pozapalne. 


Krem ma lekką, kremowo - żelową konsystencję i świetnie się wchłania - nie pozostawiając na skórze tłustego filmu. Nakładam go na noc na całą skórę twarzy omijając miejsca, gdzie po krostce czasami zostaje strupek. Miejsca z przebarwieniami - smaruję natomiast trochę grubszą warstwą kremu. Krem nie tylko rozjaśnia przebarwienia, ale również wyrównuje skórę, której struktura staje się gładsza, bardziej równomierna i bez grudek. Krem idealnie sprawdza się także przy bliznach potrądzikowych sprawiając, że stają się one rozjaśnione i mniej widoczne. 


Połączenie tlenku cynku z antyoksydantami to połączenie idealne, jeśli chodzi o pielęgnację przeciwtrądzikową. A takie właśnie połączenie znajdziemy w kremie Dermomedica Antioxidant Mineral Cream SPF 30. Krem działa nie tylko przeciwstarzeniowo, ale również zapobiega powstawaniu przebarwień i przyspiesza procesy regeneracyjne skóry. 

Zawarty w nim tlenek cynku jest filtrem mineralnym, całkowicie bezpiecznym dla skóry wrażliwej, podrażnionej, a nawet uszkodzonej. Wykazuje najszersze spektrum fotoochrony wobec promieniowania zarówno UVB jak i UVA


Tlenek cynku przyspiesza dodatkowo regenerację naskórka i gojenie się zmian zapalnych. Działa sebostatycznie i tonizująco. W kosmeceutyku dodatkowo zastosowano silne antyoksydanty jak witamina C i E, które neutralizują wolne rodniki i opóźniają procesy starzenia się skóry. Krem Antioxidant Mineral Cream SPF 30 rekomendowany jest także po zabiegach z zakresu kosmetologii i medycyny estetycznej. 

Krem ma dość bogatą konsystencję i jak przystało na kremy z tlenkiem cynku - idealnie sprawdza się na tłustej i mieszanej cerze. Nie tylko wycisza zmiany na skórze, ale dodatkowo przyspiesza regenerację uszkodzonego naskórka. Musimy jednak uważać, aby nie nałożyć go zbyt dużo - w przeciwnym razie - na skórze pozostawia delikatny biały film. krem stosuję także punktowo - na noc - aby miejscowo wyciszyć zmiany na skórze. 


W sklepie 4Skin.pl znajdziecie pełną ofertę kosmetyków Dermomedica, ale nie tylko - są tam też dostępne kosmetyki innych profesjonalnych marek, a jeśli nie wiecie, co byłoby dla Was odpowiednie, śmiało  możecie zapytać ekspertów z 4Skin. Gwarantuję, że oni nie zawiodą Waszej skóry.

Niczym Gwiazda Polarna czyli Polaar Northern Light Serum

czwartek, czerwca 17, 2021

Niczym Gwiazda Polarna czyli Polaar Northern Light Serum

Markę Polaar poznałam w ubiegłym roku i od razu ją polubiłam. Bo na świecie nie ma drugich takich kosmetyków, które czerpią swój sekret wprost z okolic koła podbiegunowego. Produkty Polaar są jednak wytwarzane we Francji i to tam laboratorium Polaar korzysta z doskonałości krajowego know-how w dziedzinie kosmetyków - od kontroli jakości po bezpieczeństwo produktu. Nowością w szerokiej gamie kosmetyków Polaar jest serum przeciw niedoskonałościom - Northern Light, czyli Gwiazda Polarna. I nie byłabym sobą, gdybym go od razu nie wypróbowała na własnej skórze. 


Cała linia Polaar Northen Light jest dedykowana skórze o niejednolitym kolorycie, pozbawionej blasku, skórze ze skłonnością do niedoskonałości oraz skórze odwodnionej i pozbawionej energii. 

Składniki linii to istny "koktajl super intensywnych składników":
  • Oliwka syberyjska - wyjątkowy, naturalny składnik aktywny ze strefy polarnej; przywraca skórze blask, odbudowuje barierę hydrolipidową naskórka i zwalcza wolne rodniki;
  • Pierwsza w 100% naturalna cząsteczka kwasu salicylowego ma keratolityczne działanie złuszczające (kwas salicylowy w serum jest w 100% roślinny)
  • Tarcza anti-pollution nowej generacji - działa jak niewidoczna maska ochronna.;
  • Ekstrakt z grejpfruta - przeciwdziała zatykaniu porów: redukuje wypryski i zaskórniki, przeciwdziała łojotokowi walcząc z nadprodukcją sebum, dezaktywuje/neutralizuje hialuronidazę (utratę kwasu hialuronowego ze skóry), działa przeciwstarzeniowo, zwalcza negatywny wpływ zanieczyszczeń atmosferycznych na skórę;
  • Algi morskie - regulują poziom sebum i redukują widoczność porów, wyrównują koloryt skóry i trwale matują, działają antyoksydacyjnie i przeciwzapalnie a także stymulują również produkcję kolagenu.


Serum Polaar Northern Light to produkt idealny do walki z niedoskonałościami, które powstają m.in. na skutek noszenia maseczki, pod wpływem zanieczyszczeń środowiska, a także stresu. Serum ma wodną, niezwykle lekką konsystencję, która idealnie wchłania - czyniąc je idealnym produktem również do stosowania na dzień - pod makijaż. Do tego posiada niezwykle orzeźwiający zapach owoców cytrusowych. 


Buteleczka serum Polaar Northern Light posiada szklaną pipetę, co umożliwia uważne dozowanie tego drogocennego dla skóry płynu. Po 1,5 miesiąca stosowania serum - zarówno na dzień, jak i na noc, zauważyłam, że moja skóra stała się bardziej matowa i już się tak nie przetłuszcza, mam mniej zaskórników, a pojawiające się nadal (niestety) czerwone krostki - szybciej znikają nie pozostawiając na skórze przebarwień. 

Do tego serum Polaar Northern Light pięknie niweluje rozszerzony pory i nie wysusza skóry - wręcz przeciwnie - nawilża ją na długi czas. To zdecydowanie świetny, niezwykle lekki i naturalny produkt, który czerpie z tego, co nieskażona natura z okolic koła podbiegunowego ma nam do zaoferowania.

Jeśli pragniecie przeżyć arktyczną przygodę, to koniecznie zwróćcie swoją uwagę na kosmetyki Polaar - bo z nimi daleka podróż jest gwarantowana już od pierwszej aplikacji. Kosmetyki Polaar kupicie w perfumerii Douglas <KLIK>



Zaprzyjaźnij się z witaminą C czyli Obagi-C Fx® System

piątek, maja 14, 2021

Zaprzyjaźnij się z witaminą C czyli Obagi-C Fx® System

Wielokrotnie w swoich postach podkreślam, że w codziennej pielęgnacji najbardziej cenię sobie kosmetyki profesjonalne - rekomendowane przez lekarzy dermatologów i kosmetologów. Właśnie do takich produktów mam największe zaufanie i wiem, że pomimo dość wysokich cen - faktycznie działają tak, jak obiecuje ich producent. Markę Obagi poznałam już dobre kilka lat temu i miałam już okazję stosować ich kultowe serum z witaminą C, czyli  Obagi C-Clarifying Serum. Teraz, po latach, ponownie włączyłam do swojej rutyny pielęgnacyjnej Obagi C-Clarifying Serum ale w połączeniu z pozostałymi produktami gamy Obagi-C Fx System.


Tak jak napisałam powyżej, najlepiej sprzedającym się produktem tej amerykańskiej marki z ponad 30 letnią tradycją jest C-Clarifying Serum, czyli wysoce skoncentrowane serum oparte o 10% witaminę C i 4% arbutynę, które skutecznie rozjaśniają przebarwienia, wyrównują koloryt skóry oraz opóźniają pojawianie się pierwszych oznak starzenia się skóry. 

Serum posiada także silne działanie antyoksydacyjne, skutecznie hamuje tworzenie wolnych rodników oraz przyczynia się do naprawy skóry uszkodzonej przez promieniowanie UV. Jego niezwykle lekka konsystencja nie blokuje porów i  szybko się wchłania nie pozostawiając na skórze oleistej warstwy.

Obagi C-Clarifying Serum to najlepszy wybór dla tych osób, które chcą powstrzymać wczesne oznaki starzenia się - ziemisty kolor oraz szorstką teksturę skóry, nierównomierny koloryt, drobne linie i zmarszczki, a także wiotkość skóry.


Aby nasza kuracja witaminą C była jeszcze bardziej skuteczna, warto połączyć stosowanie serum z pozostałymi kosmetykami z linii Obagi-C Fx, czyli z żelem do mycia twarzy, rozjaśniającym skórę tonikiem oraz złuszczającym lotionem na dzień lub na noc. 

Obagi C Cleansing Gel to pierwszy krok w pielęgnacji za pomocą systemu Obagi-C Fx. Jest to żel oczyszczający przeznaczony do codziennego mycia naszej skóry. Doskonale oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń, makijażu oraz nadmiaru sebum odpowiednio przygotowując skórę do wchłonięcia pozostałych produktów pielęgnacji. 

Dzięki zawartości witaminy C - działa rozjaśniająco oraz od razu po umyciu - dodaje blasku naszej skórze. Ekstrakt z lukrecji oraz rumianku dodatkowo działają łagodząco, natomiast wyciąg z ogórecznika lekarskiego wpływa na wyrównanie i normalizację wytwarzania sebum. żel przeznaczony jest dla każdego rodzaju skóry (w tym do skóry problematycznej), w każdym wieku. 


Kolejnym krokiem naszej pielęgnacji powinno być tonizowanie skóry za pomocą oczyszczającego toniku Obagi C Balancing Toner. Ten rozjaśniający tonik oczyszczający do twarzy przeznaczony jest do codziennego tonizowania skóry. Doskonale równoważy i stabilizuje optymalny poziom pH skóry, redukując nadmierne wydzielanie sebum. Odświeża i przygotowuje skórę do kolejnych etapów pielęgnacji. 

Jego formuła oparta na witaminie C wspomaga syntezę kolagenu w naszej skórze, zmniejsza przebarwienia i neutralizuje wolne rodniki. Natomiast antyseptyczne działanie oczaru wirginijskiego doskonale oczyszcza i minimalizuje pory. Dodatek aloesu łagodzi stany zapalne i wyrównuje koloryt skóry przywracając komfort po oczyszczaniu.


Po oczyszczeniu i stonizowaniu skóry, nakładamy na nią kilka kropli Obagi C-Clarifying Serum, a następnie złuszczający lotion - Obagi posiada w swojej ofercie dwie wersje lotionu - na dzień oraz na noc. Ja stosuję Obagi C Exfoliating Day Lotion - zarówno na dzień jak i na noc. 

Lotion posiada bardzo lekką, nietłustą konsystencję, która świetnie się wchłania i doskonale współgra z zaaplikowanym wcześniej serum. Regularnie stosowany w połączeniu z pozostałymi kosmetykami z linii Obagi-C Fx System pomaga odnowić cerę i ujawnić bardziej równomierny koloryt. 

Jego formuła usuwa martwe komórki naskórka i stymuluje odnowę komórkową, aby zmniejszyć wygląd ciemnych plam, zmarszczek i bruzd. Ponieważ zawiera także składniki nawilżające i wcale nie powoduje silnego łuszczenia, suchości lub podrażnień skóry jak inne podobne produkty złuszczające. 

Kompleks substancji aktywnych sprawia, że skóra jest odświeżona, nawilżona, zmarszczki mniej widoczne, a koloryt skóry jest wyrównany. 

Składniki aktywne zawarte w lotionie to:
  • 10% kwas L-askorbinowy, który skutecznie walczy z wolnymi rodnikami, rozjaśnia skórę i łagodzi stany zapalne. Chroni także przed promieniowaniem UV. Ma również silne działanie nawilżające i odmładzające.
  • Kwas glikolowy - wykazuje działanie złuszczające i hamuje starzenie się skóry, stymuluje odnową komórkową.
  • Kwas hialuronowy - zwiększa zawartość wilgoci w skórze, aby wypełnić zmarszczki.

Zapewne wiele z Was miało już styczność z kosmetykami zawierającymi witaminę C ale niestety bardzo często bywa, że tanie, drogeryjne kosmetyki z witaminą C nie mają nic wspólnego. Bowiem, aby witamina C zadziałała na naszą skórę tak, jak powinna - bezwzględnie musi być stabilna. Kosmetyki Obagi to gwarancja stabilnej witaminy C w całej linii Obagi-C Fx System

Bowiem system Obagi-C Fx to gama produktów, których synergiczne i zgodne ze wskazaną kolejnością stosowanie - gwarantuje nam nie tylko opóźnienie występowania oznak starzenia się skóry, ale poprawę jej kolorytu, a także skuteczną ochronę przed stresem oksydacyjnym. 

Kosmetyki Obagi możecie kupić w wielu gabinetach dermatologicznych, klinikach medycyny estetycznej, ale również online min. w oficjalnym, międzynarodowym sklepie online Pure Obagi lub w polskim sklepie internetowym 4skin.pl

Podaruj skórze Ole Glow czyli fenomen kosmetyków OLEHENRIKSEN

środa, kwietnia 14, 2021

Podaruj skórze Ole Glow czyli fenomen kosmetyków OLEHENRIKSEN

OLEHENRIKSEN to jedna z gorących marek dostępnych od niedawna w perfumerii Sephora. Skandynawski ekspert w dziedzinie pielęgnacji skóry OLEHENRIKSEN już od ponad 40 lat daje klientom swój podpis Ole Glow™ - czyli czysty blask od wewnątrz. OLEHENRIKSEN to połączenie naturalnych składników roślinnych, silnych substancji czynnych i niezbędnych kwasów tłuszczowych, które złuszczają, pielęgnują i koją skórę - w efekcie czego, na naszej skórze powstaje właśnie Ole Glow.


Trzy produkty, których używam od jakiegoś czasu - pomimo swoich niewielkich rozmiarów - mają właśnie obiecaną moc Ole Glow - dodają skórze blasku, nawilżają ją i rozjaśniają. 

OLEHENRIKSEN Truth Serum to beztłuszczowe, niezwykle lekkie i komfortowe w stosowaniu serum z witaminą C i kolagenem, które rozświetla, ujędrnia i nawilża skórę. Ma wodnistą, lejącą konsystencję i natychmiastowo się wchłania pozostawiając na skórze delikatny ale niewyczuwalny w dotyku glow. 

Serum zawiera ustabilizowaną pochodną witaminy C oraz ekstrakt z pomarańczy, które rozświetlają cerę i walczą z oznakami starzenia się skóry. Ponadto zawartość kwasu hialuronowego zapewnia skórze całodniowe nawilżenie, a sok z aloes łagodzi podrażnienia i wzmacnia skórę twarzy. 

Doskonale się sprawdza nawet na bardzo suchej skórze - która w mig odzyskuje utraconą sprężystość i staje się nawilżona i rozświetlona. Serum, z uwagi na swoją lekką konsystencję, może z powodzeniem być stosowane jako baza pod makijaż - bowiem świetnie nawilża skórę. Stosowane na noc - może być za lekkie - dlatego warto nałożyć na nie ulubiony krem. 


OLEHENRIKSEN PHAT Glow Facial to złuszczająca maska do twarzy, która natychmiastowo zwalcza drobne linie, zmarszczki i zaskórniki a także niweluje widoczność porów skóry, jednocześnie nawilżając skórę, pozostawiając ją gładszą i bardziej promienną.

Dzięki zawartości kwasu PHA, maska PHAT Glow Facial  wyrównuje zarówno koloryt, jak i teksturę skóry. Ponadto, sok z brzozy skandynawskiej głęboko nawilża cerę, a zawartość w masce oleju z nasion Chia działa wzmacniająco i odżywiająco. Ekstrakt z bawełny zmiękcza i łagodzi skórę. Natomiast obecność różowej glinki bentonitowej usuwa ze skóry nadmiar sebum, zanieczyszczenia i brud. Maska idealnie nadaje się do skóry poszarzałej, z nierównym kolorytem, rozszerzonymi porami i pierwszymi oznakami starzenia.

Maseczka ma różowy kolor i konsystencję przypominającą gumę balonówę do żucia. Zmienia swój kolor w czasie trzymania jej na skórze. Jako posiadaczka skóry mieszanej - jestem bardzo zadowolona z efektu jaki daje - stosowana raz na tydzień - hamuje wydzielenie sebum i ładnie rozświetla i wygładza skórę. 


Nowością w ofercie OLEHENRIKSEN jest Wrinkle Blur Bakuchiol Eye - przeciwstarzeniowy krem-żel na okolice oczu. Jest to silny krem ​​pod oczy o podwójnym działaniu, który natychmiast rozmywa (bluruje) zmarszczki w okolicy oczu - dzięki formule zawierającej bakuchiol, peptydy i komórki macierzyste orchidei.

Dzięki peptydom, bakuchiolowi, naturalnej alternatywie dla retinolu, ten rewolucyjny produkt pod oczy - poprawia elastyczność i jędrność skóry oraz redukuje widoczność cieni po oczami.

Krem w swoim składzie zawiera m.in:
  • Bakuchiol pochodzący z ajurwedyjskich babchi to naturalna alternatywa dla retinolu, który pomaga ujednolicić cerę i wygładzić teksturę skóry oraz działa na drobne linie i zmarszczki.
  • Komórki macierzyste orchidei zmniejszają widoczność drobnych linii i zmarszczek oraz poprawiają jędrność skóry.
  • Białko sojowe i ryżowe pomaga zmniejszyć obrzęki i cienie pod oczami.
  • Peptydy poprawiające wygląd skóry i ją ujędrniające.
  • Wyciągi z drzewa sandałowego, korzenia lukrecji i rumianku działające uspokajająco i zmiękczająco na skórę.


Ważne podkreślenia jest również to, że kosmetyki OLEHENRIKSEN to produkty przyjazne weganom, bez składników pochodzenia zwierzęcego. To także synergiczne połączenie naturalnych składników roślinnych i silnych substancji czynnych. Kosmetyki OLEHENRIKSEN dostępne są wyłącznie w perfumeriach Sephora <KLIK>.
Kosmetyki dla wrażliwej skóry czyli #CleanBeauty od dr. brandt

środa, kwietnia 07, 2021

Kosmetyki dla wrażliwej skóry czyli #CleanBeauty od dr. brandt

dr. brandt to szeroka gama produktów pielęgnacyjnych, których wysoka skuteczność została udowodniona klinicznie. Założyciel marki - dr. Frederic Brandt, określany jest jako wizjoner w dziedzinie dermatologii kosmetycznej. Swoje życie poświęcił badaniom, które często stanowiły podstawę wielu przełomowych i innowacyjnych technologii wykorzystywanych w produktach marki. Wśród kosmetyków dr. brandt znajdują się produkty zainspirowane m.in. zabiegami upiększającymi dostępnymi w gabinetach estetycznych.


Pojęcie #CleanBeauty jest aktualnie niezwykle modnym trendem kosmetycznym. To właśnie pojęcie wykorzystała marka dr. brandt tworząc krem Cool Biotic™ Prebiotic Redness Relief Cream, który dedykowany jest dla skóry wrażliwej i skłonnej do zaczerwienień. 

Jego głównym składnikiem jest Olej z nasion konopi indyjskich. Olej z nasion Cannabis Sativa wykorzystany w kremie Cool Biotic™ pomaga bowiem w szybki sposób uspokoić, ukoić i złagodzić uwrażliwioną skórę. ⁠

Jaka jest różnica między olejem CBD a olejem z nasion konopi indyjskich? Mówiąc najprościej, największa różnica między olejem CBD (olejem kanabidiolowym) a olejem konopnym, często nazywanym olejem z nasion konopi indyjskich sativa, polega na tym, skąd właściwie pochodzi składnik. Olej CBD jest pozyskiwany z całej rośliny konopi (liści, kwiatów i łodyg), podczas gdy olej z nasion konopi jest pozyskiwany z nasion rośliny konopi. ⁠
W ciągu ostatnich kilku lat olej CBD i olej z nasion konopi stały się coraz częściej wybieranym składnikiem urody, zdrowia i dobrego samopoczucia. Na przykład wysoka witamina E zawarta w oleju konopnym pomaga chronić komórki skóry przed wolnymi rodnikami.


Cool Biotic™ Prebiotic Redness Relief Cream to prebiotyczny krem, który chłodzi i nawilża, głęboko łagodząc dyskomfort skóry, w tym zaczerwienienia i podrażnienia. Zaczerwienienie to bowiem pierwsza widoczna oznaka podrażnienia skóry. Wiele czynników może powodować stany zapalne, w tym nawet trądzik różowaty, alergie i reaktywność skóry. Chociaż stan zapalny jest niezbędny do zainicjowania procesu gojenia, towarzyszące mu zaczerwienienie nigdy nie jest mile widziane.

Działanie tego kremu najlepiej opisują trzy słowa COOL (chłodzi), CALM (wycisza), CORRECTED (koryguje).
  • CHŁODZI: Prebiotyczny krem nawilżający na dzień, który chłodzi przy kontakcie i łagodzi dyskomfort skóry. Dla większego komfortu, można trzymać go w lodówce.
  • WYCISZA: Olej z nasion Cannabis Sativa pomaga uspokoić, ukoić i złagodzić nawet najbardziej zmęczoną skórę. ⁠
  • KORYGUJE: Zawarte w nim Ceramidy wspomagają odnowę naturalnej warstwy ochronnej skóry i tworzą skuteczną barierę przed utratą wilgoci. ⁠


Jako wielka fanka masek do stosowania na noc, czyli tzw. Sleeping Masks, nie byłabym sobą, gdybym się sięgnęła w pierwszej kolejności po regenerującą maskę na noc Hydro Biotic™. Ta niezwykle lekka maska w formie kremowego żelu, działa przez sen równoważąc naturalną florę skóry (mikrobiom skóry). 

Maska głęboko nawilża i zatrzymuje w skórze wilgoć aż do 72 godzin. Pomaga również wzmocnić barierę ochronną skóry, zmniejsza zaczerwienienia i oznaki podrażnienia. Maska pozostawia na skórze lekki - ale nie tłusty film i w ciągu nocy wchłania się całkowicie. Jednak najlepiej - po jej nałożeniu spać na wznak, bowiem możemy zostawić ją na poduszce. 

Maskę warto trzymać w lodówce - zwłaszcza latem, aby wzmocnić jej działanie - wtedy również zadziała jak chłodny kompres - możemy ja nałożyć również pod oczy, aby zmniejszyć obrzęk - jeśli mamy do niego tendencje. 


Maska to regenerująca mieszanka ceramidów, kwasów tłuszczowych oraz ekstraktu z tamaryndowca. Zapewnia głębokie nawilżenie, poprawia elastyczność skóry i ogranicza utratę wody. Zawarty w niej kojący peptyd oraz ekstrakt z kadzidłowca - redukują zaczerwienienia i koją skórę. Natomiast Biotic Balancing Complex zawiera pre i postbiotyki, pomaga utrzymać równowagę naturalnie występującej mikroflory skóry, działa kojąco i nawilżająco. Ale to nie wszystko - maska zawiera także miód, czyli naturalny środek nawilżający i utrzymujący wilgoć, zawiera witaminy, aminokwasy i przeciwutleniacze.


Wszystkie kosmetyki marki dr. brandt kupicie wyłącznie w sklepie Puder i Krem a link do kosmetyków znajdziecie TUTAJ. Aktualnie trwa promocja na kosmetyki tej marki, dlatego zachęcam Was do odwiedzenia sklepu. 
W poszukiwaniu piękniejszej skóry z kosmetykami Medik8

czwartek, marca 18, 2021

W poszukiwaniu piękniejszej skóry z kosmetykami Medik8

W swojej codziennej pielęgnacji, już jakiś czas temu, zaczęłam bardziej doceniać działanie kosmetyków profesjonalnych dedykowanych różnym potrzebom skóry. A marce Medik8 chciałam się przyjrzeć bliżej już od dawna, bo to właśnie m.in. te kosmetyki stoją w szafie u mojej pani dermatolog. Kosmetyki profesjonalne traktuję często jako doraźną kurację na konkretne problemy mojej skóry np. gdy wysypują mnie pryszcze lub gdy jestem po zabiegach jak peelingi chemiczne czy też zabiegi laserowe. Z takimi problemami - tradycyjne kosmetyki sobie po prostu nie radzą i nadzieją pozostają kosmetyki profesjonalne rekomendowane przez lekarzy dermatologów.


Dermokosmetyki Dottore Cosmeceutici czyli jak się pozbyć trądziku - efekty przed i po

poniedziałek, lutego 15, 2021

Dermokosmetyki Dottore Cosmeceutici czyli jak się pozbyć trądziku - efekty przed i po

Od kilku miesięcy moja cera dosłownie woła o pomoc. Pryszcze notorycznie atakują mój lewy policzek, czoło i nos i nie jest to wywołane noszeniem maseczki. Odstawiłam praktycznie wszystkie stosowane dotychczas kosmetyki i dzięki pomocy ekspertów marki Dottore Cosmeceutici, do swojej pielęgnacji wprowadziłam trzy kosmetyki, które zostały mi zarekomendowane na moje problemy - S.O.S. Krem przyspieszający regenerację naskórka, rossatore resurfacing cream - Wygładzający krem na noc dla skóry wrażliwej i naczyniowej oraz rossatore blur effect - Krem do skóry naczyniowej oraz z tendencją do trądziku różowatego. 


I chociaż moje pryszcze to nie trądzik różowaty, to te trzy kosmetyki, w połączeniu ze Skinoren - w niebywały sposób poprawiły kondycję mojej skóry w przeciągu dosłownie 1,5 miesiąca. W jaki sposób? Co dwa dni - na noc nakładałam na oczyszczoną skórę niewielką warstwę Skinoren, a następnie po 15 minutach rossatore resurfacing cream. Co dwa dni - również na noc nakładałam łagodzący krem S.O.S., a w ciągu dnia, smarowałam skórę rossatore blur effect.


rossatore resurfacing cream to Wygładzający krem na noc dla skóry wrażliwej i naczyniowej. Receptura rossatore resurfacing cream opiera się na kompleksie prorewitalizującym (kwas migdałowy, glikolowy, mlekowy, winowy, cytrynowy, szikimowy z azeloglicyną oraz bromeliną), który stopniowo złuszcza zrogowaciałe komórki naskórka, odblokowuje pory oraz odsłania nową, rozjaśnioną skórę, lepiej przygotowaną na przyjmowanie składników aktywnych.

Dzięki niskiemu stężeniu kwasów oraz wysokiemu pH kremu, na skórze nie występuje podrażnienie. Dodatek azeloglicyny redukuje stany zapalne oraz zmniejsza rumień, a kwas szikimowy optymalizuje wydzielanie łoju, co gwarantuje efekt zmatowienia na twarzy.

Krem ma również działanie antyoksydacyjne, co wspiera neutralizację wolnych rodników, odpowiedzialnych za szybsze starzenie się skóry. Bromelina - naturalny enzym występujący w ananasie - działa łagodząco i wspomagająco w procesach złuszczania. Dodatkowo składniki aktywne uelastyczniają skórę.


Krem rossatore resurfacing cream delikatnie szczypie, gdy na skórze mamy jakieś jątrzące się niedoskonałości, ale nie jest to nieprzyjemne uczucie. Nakładamy jego jego cienką warstwę omijając okolice oczu i delikatnie wklepujemy. Krem pięknie się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustego filmu. Już po kilku zastosowaniach, buzia staje się gładsza, pryszcze mniej zaognione, a w połączeniu z pozostałymi kosmetykami, daje faktycznie niesamowite efekty. 


Aby nie przedobrzyć z działaniem kwasów, co drugi dzień - na noc - nakładałam mega delikatny krem regenerujący S.O.S. Krem S.O.S. ochrania komórki naskórka przed nadmiernym odwodnieniem i podrażnieniem spowodowanym procesem kontrolowanego złuszczania, zabiegami medycyny estetycznej oraz nadmiernej ekspozycji na promienie słoneczne. Nawadnia suchą skórę, zwiększa wytrzymałość i elastyczność osłabionej bariery naskórka.


Ten krem jest wspaniały - nie tylko otula podrażnioną skórę, ale i świetnie się wchłania. Już jedno zastosowanie daje efekt wyciszonej, ale i nawilżonej skóry,. Taki krem warto mieć zawsze gdzieś na półce, bowiem jego zastosowanie jest multifunkcyjne - można go stosować bowiem np. po nadmiernej ekspozycji na słońce, po zabiegach dermatologicznych i medycyny estetycznej - jak peelingi, lasery, mezoterapia, czy po prostu wtedy, gdy chcemy ukoić podrażnioną skórę - np. na skutek mrozu czy tez zbyt suchego powietrza. Ten krem to taki ochronny plasterek w tubce. 


No i na koniec mój ulubieniec rossatore blur effect - magiczny krem - który stosuję na dzień, bowiem oprócz swoich cudownych właściwości, daje na skórze piękny efekt rozświetlenia, co możecie zobaczyć na ostatnim zdjęciu mojej skóry - gdzie pokazuję efekty działania kosmetyków Dottore. 

rossatore blur effect wykorzystuje adaptogenne właściwości cytryńca chińskiego. Posiada silne właściwości przeciwzapalne, redukuje zaczerwienienie skóry, uelastycznia włókna białkowe oraz działa silnie odżywczo. Jego receptura została oparta na efektywnych stężeniach cytryńca chińskiego, azeloglicyny, niacynamidu, wąkrotki azjatyckiej oraz morwy białej.

Działanie składników aktywnych wsparte jest zastosowaną technologią blur, która rozprasza światło. Dzięki niej już po pierwszej aplikacji naczynka stają się mniej widoczne, a skóra ma bardziej jednolity koloryt.


Krem jest idealny do stosowania właśnie na dzień, gdy chcemy uzyskać efekt pięknie rozświetlonej cery. Będzie również idealny do stosowania pod makijaż, jako rozświetlająca baza, ale pamiętajmy, że poza efektem glow - krem ten ma działanie lecznicze, więc będzie idealny do skóry problematycznej - zarówno z trądzikiem pospolitym, jaki i z trądzikiem różowatym. 
Jeśli macie ochotę na zakup kosmetyków Dottore Cosmeceutici w sklepie online <KLIK>, to mam dla Was 20% zniżki z kodem SIOUXIE20
A poniżej możecie zobaczyć efekty stosowania kosmetyków Dottore w mojej walce z trądzikiem. Na ostatnim zdjęciu jestem posmarowana rozświetlającym kremem rossatore blur effect - skóra ma nie tylko śliczny glow ale i mniej pryszczy w porównaniu ze zdjęciem sprzed kilku tygodni wcześniej. To właśnie magia kosmetyków Dottore Cosmeceutici